Oczy (i portfele) inwestorów skierowane na rynek domów w USA.
Opublikowano: 17.12.2017 r.
Obecnie osoby urodzone w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku stanowią największą grupę kupujących domy.
Szacuje się, że ciągu najbliższych 15 lat, dzięki tej grupie nabywców, amerykański rynek domów – zarówno nowobudowanych jak i z rynku wtórnego – osiągnie swe historyczne maksimum. Historyczne wzrosty osiągnie sprzedaż nowych domów, których w ciągu najbliższych 5 lat ma powstawać ok. 1,3 mln rocznie. Dziś ich podaż na rynku osiągnęła swoje 20-letnie minimum.
Wzrośnie również popyt na wyremontowane domy z rynku wtórnego. To tym segmentem rynku zainteresowani są polscy inwestorzy dostrzegając w tych inwestycjach sposób na bezpieczne i zyskowne ulokowanie kapitału.
Stabilna gospodarka, ogromny potencjał ludnościowy, wzrastająca populacja, mniej skrępowany regulacjami biznes, optymizm nie widziany od lat, którego nie podziela jedynie faszyzująca lewica – to wszystko przyciąga inwestorów na rynek amerykański obiecując im wysokie zyski i bezpieczeństwo.